Na stronie internetowej Najwyższa Izba Kontroli udostępniła wystąpienie pokontrolne NIK z zeszłorocznej kontroli w naszej gminie – link do strony:
http://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/kontrola,9010.html
Stowarzyszenie „Świadomie Aktywni” otrzymało pocztą kopię tego wystąpienia w niepodpisanej kopercie – mimo, że celem naszego działania jest szerzenie zasad jawności i przejrzystości w życiu publicznym i cieszy nas każda aktywność mieszkańców, zachęcamy do używania dostępnych ustawowo demokratycznych narzędzi. W taki właśnie sposób staramy się postępować tworząc portal www.srokowo-online. Nie obawiamy się pytać ani formułować wniosków, dbamy o rzetelność przedstawianych informacji a kiedy widzimy taką potrzebę – wprost i imiennie pytamy albo informujemy osoby kompetentne np. radnych czy urzędników samorządowych, forma anonimowych przesyłek lub niesprawdzonych plotek jest naszym zdaniem niedopuszczalna. Aby uzyskać informację publiczną wystarczy zgłosić takie żądanie na piśmie – dotyczy to NIK, każdego urzędu gminy, urzędu skarbowego czy wojewody. Jeśli informacja taka znajduje się w katalogu dokumentów publicznych jawnych, urzędnik musi ją udostępnić.
Wiemy, że radni pytali o wyniki kontroli, nie wiemy czy otrzymali z UG w Srokowie odpowiedź na swoje pytania. Teraz już wystarczy przeczytać i przeanalizować poniższy tekst.
Z całym szacunkiem, ale najwidoczniej zaliczam się do dyswystąpNIKów-pokontrolnych. Przeczytałam to nawet od tyłu i co drugie słowo i w wolnym przekładzie na hindi, i nic! Fakt, że pisma urzędowe są tak formułowane, że prawie zawsze stwierdzam, że jestem wtórną analfabetką. Zwykle jednak wzruszam ramionami, ale tym razem chciałabym wiedzieć: Czy ten raport świadczy o gospodarności czy rozrzutności naszej gminy, przepraszam: Gminy?
Siakieś takie ważne to dla mnie…
Czy jest tu ktoś kto rozjaśni mi mroki NIKlandu?!
I jeszcze jedna uwaga: historia Chłopca-Przetrzymywanego-w-Pojedynkę-w-Przedszkolu jakby bardziej poruszyła „opinię”… To pewnie dlatego, że w naszej gminie dobro DZIECKA jest najważniejsze. Na pewno dlatego.
Witam! Stronkę tę obserwuję i uważnie śledzę od pewnego czasu. Jestem pod wrażeniem! Składam pokłony dla pomysłodawcy.
Kontrola NIK nie przyjechała do Gminy bez powodu – nieprawdaż? Wszyscy,byli przerażeni ich obecnością. Wójt to chyba nawet się rozchorował. Cyfry mówią same za siebie. Pokazują jak bardzo Gmina jest skrupulatna – tak bardzo, że powstałe długi (efekt niedociągnięć, nieterminowości i swojej niegospodarności) musi łatać likwidując szkoły. Pieniądze musza się znaleźć na kary!