Dobra robota dziewczyny! Mieć taką frekwencję w słoneczne wakacyjne dni!!! Podobała mi się bardzo niewymuszona formuła – odwiedzający wchodzili i wychodzili „po angielsku”, dawało się wyczuć jakąś specyficzną więź pomiędzy gośćmi. Przyjemnie było patrzeć na najmłodszych, którzy w skupieniu pochylali się nad stolikami. W skupieniu!!!
Oooo, dzięki – „niewymuszona formuła”… Nie myślałam o tym w ten sposób, ale rzeczywiście tak było. Jak rozumiem: widzimy się najpóźniej w październiku?
Podoba mi się: „niewymuszona formuła” 😉 Bardzo chcieliśmy stworzyć atmosferę swobody i na sali pojawiły się parawany – cichszy zakątek dla bardziej wymagających graczy 🙂
Dobra robota dziewczyny! Mieć taką frekwencję w słoneczne wakacyjne dni!!! Podobała mi się bardzo niewymuszona formuła – odwiedzający wchodzili i wychodzili „po angielsku”, dawało się wyczuć jakąś specyficzną więź pomiędzy gośćmi. Przyjemnie było patrzeć na najmłodszych, którzy w skupieniu pochylali się nad stolikami. W skupieniu!!!
Oooo, dzięki – „niewymuszona formuła”… Nie myślałam o tym w ten sposób, ale rzeczywiście tak było. Jak rozumiem: widzimy się najpóźniej w październiku?
Podoba mi się: „niewymuszona formuła” 😉 Bardzo chcieliśmy stworzyć atmosferę swobody i na sali pojawiły się parawany – cichszy zakątek dla bardziej wymagających graczy 🙂