Historia remontu świetlic wiejskich w Sińcu i Jankowicach sięga 2011 roku, kiedy to sołectwa wspólnie z Urzędem Gminy w Srokowie rozpoczęły starania o pozyskanie środków unijnych na tego rodzaju przedsięwzięcia. Związek Stowarzyszeń na Rzecz Rozwoju Gmin „LGD9”, którego nasza gmina jest członkiem, ogłosił konkurs, w którym można było pozyskać dofinansowanie unijne w wysokości nawet 75%. Projekt został przygotowany (kwota pomocy unijnej opiewała na 180 tys. zł)i złożony, w końcu zakwalifikował się w ocenie merytorycznej Urzędu Marszałkowskiego do podpisania umowy. Do Urzędu Gminy w Srokowie wpłynęła prośba o uzupełnienie drobnych niedociągnięć, Urząd Marszałkowski dał na to 14 dni. Niestety, urzędnikom nie udało się temu sprostać i projekt przepadł z powodu niedotrzymania terminu uzupełnienia dokumentacji.
Projekt zgłoszono ponownie do następnego konkursu organizowanego przez LGD9 w październiku 2012 r. – zakładał pozyskanie już 300 tys. zł z Unii Europejskiej, ale dofinansowanie obejmowało już tylko 34% unijnych pieniędzy. Łatwo więc policzyć, że ogólnie (licząc unijne pieniądze i wkład własny gminy) świetlice kosztować mają ok. 860 tys. zł.
W budżecie na 2012 r. zaplanowano na ten cel 300 tys. zł. W dziale 921 zapisano to działanie jako „Zmiana sposobu użytkowania (przebudowa) budynków zlewni mleka na świetlice wiejskie w Sińcu i Jankowicach gm. Srokowo”, koszty inwestycji miały zostać pokryte z dochodów własnych 120 tys. zł, z kredytów i pożyczek 180 tys. zł. Składając w październiku 2012 r. ponowny projekt urzędnicy musieli wiedzieć, że przekroczone będą planowane wydatki na ten cel, wiadomo było także, że zmieniły się – i to drastycznie – proporcje wydatków gminnych do pieniędzy unijnych. Remont świetlic fizycznie będzie wykonywany w 2013 r., dlatego trzeba tę inwestycję umieścić w budżecie na 2013 r. I urzędnicy umieścili – zaplanowali 650 tys.(350 tys. zł dochody własne i 300 tys. zł z kredytów i pożyczek).
Kosztorysy robót budowlanych, które przygotowała profesjonalna firma architektoniczna szacowane były wg stawek ustalanych przez Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, które zawierają kosztorysowe normy nakładów rzeczowych. Nie są to koszty, które poniesione zostaną w rzeczywistości – firmy startujące w przetargach podają rzeczywiste koszty, za które są w stanie wykonać daną inwestycję, często zdarza się, że ostateczna cena, którą uzyskuje się w przetargu może być niższa o 20 czy 30%. Kosztorysy kanalizacji wykonanej dwa lata temu opiewały na 7 mln zł, w końcu wykonawcy zobowiązali się wykonać ją za 4,5 mln. Ale nie ma także gwarancji uzyskania niższej ceny, niż ta wyliczona w kosztorysach stanowiących wytyczne do przetargu.
Kosztorysy prac budowlanych do wniosku na remont świetlic (wykonane wg stawek ministerialnych) wynosiły odpowiednio:
· Jankowice – 277 tys. zł + VAT
· Siniec – 393 tys. zł + VAT
Ponadto wydano ok. 25 tys. zł na uzgodnienia, projekty i mapy geodezyjne.
I teraz meritum sprawy, czyli dlaczego na ostatniej sesji Rady Gminy radni tak dyskutowali nad tematem świetlic – ich uwagę przykuły liczby – zaplanowane w budżecie 650 tys. zł robi duże wrażenie, zwłaszcza jak pamięta się, że na ten sam cel w zeszłym roku przeznaczano tylko 300 tys. zł i doda się do tego niewielki współudział unijnych pieniędzy w całej inwestycji. W grudniu 2012 r. radni obradowali w komisjach nad projektem budżetu na 2013 r. W opiniach większości komisji zawarte zostały zastrzeżenia, co do kosztów remontu świetlic. Na sesji Rady Gminy 28 grudnia 2012 r. odbyło się głosowanie nad przyjęciem budżetu na 2013 r., w którym zawarta została kontrowersyjna inwestycja. Budżetowy zapis wywołał dyskusję wśród radnych – zdania były podzielone – budżet ogólnie zaakceptowany, jedynie remont świetlic niektórych radnych mocno bulwersował. W pewnej chwili Przewodniczący Rady wezwał radnych i Wójta Gminy do opuszczenia sali obrad – wywołało to konsternację wśród pozostałych uczestników zebrania – na sali zebrani byli także sołtysi, kierownicy jednostek budżetowych i kilkoro mieszkańców. Nie wiadomo jakich argumentów użyto w kuluarach srokowskiego Domu Kultury, ale po powrocie na salę obrad radni przyjęli do realizacji projekt budżetu na 2013 r., przy zaledwie trzech głosach przeciwnych.
W efekcie remont świetlic został zaplanowany do realizacji na 2013 r. w kwocie 650 tys. zł (różnicę z 860 tys. zł dołoży Unia). Wniosek o unijną dotację został już zaakceptowany przez Urząd Marszałkowski w Olsztynie – podobno wycofanie go może skutkować uniemożliwieniem pozyskania funduszy unijnych w przyszłości.
W bardzo niekomfortowej sytuacji zostali postawieni radni naszej gminy. Nikt o zdrowych zmysłach nie neguje potrzeby stworzenia świetlic wiejskich w Jankowicach i Sińcu, zatrważa jednak koszt tego działania, zwłaszcza w kontekście zamknięcia szkoły w Jegławkach. Nie byłoby całej sprawy, gdyby zakres robót i sumy przeznaczone na tę inwestycję były poddane konsultacjom z radnymi i z zainteresowanymi mieszkańcami jeszcze przed złożeniem wniosku. Nikt nie informował sołtysów o zakresie zaplanowanych robót, a radni mieli w pamięci liczby z poprzednich budżetów (o połowę mniejsze).
Oby nowe świetlice spełniły oczekiwania mieszkańców Sińca i Jankowic, bo po tych wszystkich perypetiach można być już chyba pewnym, że danego im słowa nikt nie cofnie?
Te suche fakty są jeszcze bardziej zatrważające niż zawarte w poprzednim artykule. Szok miesza się z wściekłością i niedowierzaniem. Jak można było przepuścić taką okazję, by dostać od UE 75% dofinansowania, a teraz wydawać lekką ręką 650 tys. zł? Ciekawa jestem kosztorysu – skąd takie kwoty mimo wszystko? No i oczywiście planów, aż się ośmielam popuścić wodze fantazji i zaszaleć, za takie pieniądze jest z czym! (wszystkie media, najnowocześniejszy sprzęt- RTV i AGD, jacuzzi, sauna…);) Za taką kasę można naprawdę wiele… Właśnie, a może autokar szkolny, ocieplony dach w szkole? Myślę, że jakby tak przeliczyć (rozsądnie oczywiście) okazałoby się, że na pewno na któryś z tych wydatków starczyłoby pieniędzy, a sołectwa i tak miałyby swoje świetlice i niczego im nie trzeba byłoby odbierać.