ZDROWIE I RELAKS
Silec może poszczycić się amatorską grupą morsów założoną w listopadzie tego roku.
Morsowanie polega na krótkotrwałym zanurzeniu się w wodzie o niskiej temperaturze, które wcześniej poprzedza kilkuminutowa rozgrzewka. Zwykle trwa ono w okresie od jesieni do wiosny. To coraz popularniejsza forma rekreacji, dawka pozytywnej energii – według praktyków posiada moce „prozdrowotne”, ponieważ, jak wszystkim wiadomo, zimna woda zdrowia doda. Ponadto morsowanie sprzyja lepszemu samopoczuciu, a także hartowaniu naszego organizmu.
Przygotowania w Silcu do tego typu aktywności rozpoczęły się już w październiku. Wprawdzie zapoczątkowała je tylko jedna osoba – autorka niniejszego artykułu, szybko jednak dołączył do mnie kolejny śmiałek – również kobieta. Wiadomość rozeszła się lotem błyskawicy i grupa morsów aktualnie liczy już 8 osób w różnym przedziale wiekowym, ze zdecydowaną przewagą kobiet (jest tylko jeden mężczyzna!). W jej skład wchodzą zarówno mieszkańcy Silca, jak i osoby z sąsiednich wiosek.
Na plaży sileckiej można nas spotkać w każdą niedzielę niezależnie od warunków atmosferycznych o godz. 10.30 lub 12.00. Morsowanie trwa około 20 minut. Rozpoczynamy oraz kończymy je wspólną rozgrzewką ruchową, a podczas samej kąpieli (trwającej od 3 do 5 minut) zachowywana jest szczególna ostrożność, aby każdy z członków czuł się swobodnie, ale jednocześnie bezpiecznie. Nawet wykłucie łomem przerębli w lodzie nie stanowi większego problemu! Widok uśmiechniętej brygady w kolorowych czapkach, rękawiczkach, butach neoprenowych i strojach kąpielowych to już norma we wsi.
Amatorska grupa zdecydowanie poleca i zachęca do morsowania. Chętnie przyjmie nowe osoby do swojego grona. Jedyne, czego potrzebujesz, to: ręcznik, czapka, rękawiczki, strój kąpielowy, buty neoprenowe, ewentualnie ciepły napój w termosie, a przede wszystkim chęci. Należy jednak pamiętać o przeciwskazaniach medycznych, najlepiej skonsultować tę kwestię z lekarzem. Serdecznie zapraszamy na plażę w Silcu, zwłaszcza zimą!
Alicja Dybek