Polskie drogi w gminie Srokowo


Poniżej zamieszczamy wpis naszego Czytelnika. Wydaje się, że nie ma potrzeby dodawać nic więcej. Jak mawia poeta: to się samo komentuje:

Skręcając z Green velo w stronę Lipowa i Wólki Jankowskiej natrafiamy na 30-40 metrowy odcinek drogi pokryty ostrym gruzem gdzieniegdzie uzupełniony folią i plastikowymi butelkami…W zamyśle autorów tegoż dzieła tak pozostawione wysypisko ma zapewne sam się utwardzić i wyrównać, jako że nie pokryto tego syfu żwirem – tak jak zrobiono to wcześniej z dalszym odcinkiem drogi. Przejechanie tego odcinka rowerem czy przebieżka w obuwiu sportowym wywołuje ciche przekleństwa pod wiadomym adresem…
Apeluję, skończcie tę robotę, posypcie trochę piachu, przecież droga ma służyć ludziom, a nie być przeciw nim… bo inaczej my będziemy przeciw Wam…

G.F.

Zupełnie przy okazji – skoro jesteśmy tak blisko Green Velo – spójrzmy jak nasi dzielni drogowcy radzą sobie z dbaniem o jedną z atrakcji turystycznych naszej gminy:

Tak się kosi krzewy….

…i zostawia pobojowisko, które szybko zarośnie trawą i chwastami. Zwierzyna leśna z pewnością potrafi się z tego wyplątać – natura w naturze musi sobie dawać radę!
A tak przycina się przydrożne drzewa: finezja i profesjonalizm na najwyższym poziomie!
Brawo!

I ktoś komuś płaci za taką pracę?!

Udostępnij:
Jeden komentarz
  1. No proszę… Krytyczny tekst zadziałał! Żwir pokrył wszelkie wcześniejsze nierówności… To miłe, że władze Gminy zareagowały na głos obywateli! Chociaż ojciec mówił mi: Jeżeli coś robisz rób to od razu dobrze lub nie rób wcale… Tym niemniej – dzięki!

Dodaj komentarz

Pola oznaczone * są obowiązkowe. Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.