Poniżej zamieszczamy wpis naszego Czytelnika. Wydaje się, że nie ma potrzeby dodawać nic więcej. Jak mawia poeta: to się samo komentuje:
Skręcając z Green velo w stronę Lipowa i Wólki Jankowskiej natrafiamy na 30-40 metrowy odcinek drogi pokryty ostrym gruzem gdzieniegdzie uzupełniony folią i plastikowymi butelkami…W zamyśle autorów tegoż dzieła tak pozostawione wysypisko ma zapewne sam się utwardzić i wyrównać, jako że nie pokryto tego syfu żwirem – tak jak zrobiono to wcześniej z dalszym odcinkiem drogi. Przejechanie tego odcinka rowerem czy przebieżka w obuwiu sportowym wywołuje ciche przekleństwa pod wiadomym adresem…
Apeluję, skończcie tę robotę, posypcie trochę piachu, przecież droga ma służyć ludziom, a nie być przeciw nim… bo inaczej my będziemy przeciw Wam…
G.F.
Zupełnie przy okazji – skoro jesteśmy tak blisko Green Velo – spójrzmy jak nasi dzielni drogowcy radzą sobie z dbaniem o jedną z atrakcji turystycznych naszej gminy:
I ktoś komuś płaci za taką pracę?!
No proszę… Krytyczny tekst zadziałał! Żwir pokrył wszelkie wcześniejsze nierówności… To miłe, że władze Gminy zareagowały na głos obywateli! Chociaż ojciec mówił mi: Jeżeli coś robisz rób to od razu dobrze lub nie rób wcale… Tym niemniej – dzięki!