Wojewoda – Marian Podziewski zwraca się poprzez wójtów do społeczności województwa o zaprzestanie WYPALANIA TRAW przedstawiając niebezpieczeństwa tego zjawiska:
– dym pochodzący z wypalania jest niebezpieczny z powodu zatruwania atmosfery,
– utrudnia poruszanie się kierowcom,
-śmierć w płomieniach czyha na zwierzęta,
– niszczone są miejsca lęgowe ptaków,
– dym uniemożliwia owadom (pszczoły, trzmiele itp) oblatywania łąk, owady giną, mniej jest zapyleń roślin – mniejszy plon,
– płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej (bażanty, kuropatwy, zajęcy i in.),
– w płomieniach lub na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele pożytecznych stworzeń: żaby, krety, ryjówki, jeże, badylarki i wiele, wiele innych. Giną dżdżownice i inne bezkręgowce , które wpływają na strukturę gleby,
– naukowcy stwierdzili, że po wypalaniu, które niby nawozi glebę, plon jest niższy,
– wypalanie niszczy przebogaty świat mikroorganizmów niezbędnyh do tworzenia próchnicy,
– słomę należałoby gromadzić jako rezerwę paszy objętościowej,
– w roku ubiegłym, na Warmii i Mazurach, strażacy uczestniczyli w ponad 1000 zdarzeniach związanych z paleniem traw, straty liczone są w setkach tysięcy złotych.
Wojewoda przypomina także, że wypalanie traw oprócz tego, że jest naprawdę niebezpieczne, jest też NIEDOZWOLONE w naszym prawie.
Apeluje o rozwagę i szacunek dla środowiska, w którym żyjemy i dla nas samych.