„Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka”
Karol Wojtyła
Petycja przeciwko likwidacji
Szkoły Podstawowej w Jegławkach
Szanowny Panie Wójcie, Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni.
Planowana jest likwidacja Szkoły Podstawowej w Jegławkach. Podstawowym powodem jest jej „słaby wynik ekonomiczny”, co oznacza, że nie opłaca się Państwu dalsze utrzymywanie naszej szkoły. Nie mamy nic przeciwko oszczędzaniu i rozsądnemu gospodarowaniu zasobami gminy. Widzimy jednak, że Państwa argumentacja, z jaką do tej pory udało nam się zapoznać, sprowadza się do tego, że traktujecie edukację naszych dzieci tak samo jak sprzedaż gminnych gruntów, remont drogi czy budowę sieci wodno-kanalizacyjnej. W naszej ocenie postawienie znaku równości pomiędzy tymi dziedzinami jest niedopuszczalne i głęboko dla nas i naszych dzieci krzywdzące.
Prosimy, zwróćcie Państwo uwagę na tylko kilka naszych argumentów za pozostawieniem szkoły w naszej miejscowości.
Budynek, w którym mieści się szkoła jest w bardzo dobrym stanie, nie wymaga żadnych dodatkowych nakładów finansowych przez wiele następnych lat i nie generuje dużych kosztów utrzymania. Posiada piękną, nowoczesną salę gimnastyczną, siłownię, salę do zabaw ruchowych (Radosna Szkoła), salę komputerową, boiska sportowe. W budynku szkolnym znajduje się również „wioska internetowa” z dziesięcioma stanowiskami komputerowymi. Z wymienionych pomieszczeń korzystają nie tylko uczniowie. Jest to również miejsce spędzania wolnego czasu dla wszystkich mieszkańców. Oprócz systematycznych zajęć w godzinach popołudniowych, odbywają się zawody w piłkę siatkową (m.in. turnieje Radnych i Straży Granicznej). Pominąwszy nawet nasze poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, to Szkoła Podstawowa w Jegławkach posiada niezwykle kameralny charakter będący ogromnym atutem nie tylko dla naszych dzieci i ich rodziców, ale także dla wszystkich mieszkańców Jegławek. Pełni funkcję jedynego ośrodka kulturotwórczego organizując uroczystości integrujące całą społeczność lokalną, tworząc przy tym swoistą więź i wymianę międzypokoleniową. Dzieci z naszej szkoły niejednokrotnie występowały w programach artystycznych podczas uroczystości gminnych i powiatowych. To właśnie w tej szkole, dzięki panującej w niej atmosferze, jej uczniowie już od 53 lat rozwijają swoje zainteresowania i pasje, a my rodzice bez wahania powierzamy jej swoje dzieci. Trzy lata temu Szkoła obchodziła 50-lecie. Dzięki bardzo dobrej współpracy naszej i grona pedagogicznego udało nam się przygotować wspaniałą uroczystość i „wielkie pokoleniowe święto”. Jest to tylko jeden z przykładów zaangażowania i uczestnictwa w życiu szkoły.
Cechą, która nas wyróżnia spośród innych szkół jest wyjątkowe położenie budynku, które pozwala dzieciom na naturalny i harmonijny rozwój w bliskim, bezpośrednim kontakcie z przyrodą, z dala od ruchliwych ulic i niebezpieczeństw.
Nasze dzieci osiągają wysokie wyniki w sprawdzianach zewnętrznych, czego dowodem są dane opublikowane przez OKE. Zdobywają wysokie miejsca w konkursach na terenie gminy, powiatu, województwa a nawet kraju. Pomimo niedużej liczby uczniów osiągają wysokie wyniki w sporcie.
W związku z trudną sytuacją finansową wielu rodziców zmuszonych jest wyjeżdżać za pracą. Jest to bardzo trudna decyzja, gdyż musimy na pewien czas zostawić rodzinę. Jednak dzięki dobrym kontaktom ze szkołą wiemy, że nauczyciele mają doskonałe rozeznanie środowiska rodzinnego i nasze dzieci są w takich momentach wspierane dydaktycznie i wychowawczo. Nie tracą przez to poczucia bezpieczeństwa.
Wartości, o których napisaliśmy powyżej nie można przeliczyć na wynik ekonomiczny. Pytamy Państwa, czy harmonijny rozwój dzieci to pozycja w budżecie gminy? Czy zaoszczędzone pieniądze na edukacji naszych dzieci dadzą gwarancję na poprawę finansową gminy?
Nie dopuszczamy myśli, że nasze pociechy musiałyby być zdane na niedogodności związane z dojazdem do innej szkoły. Ilość uczniów w szkole wskazuje, iż nie wszystkie zmieszczą się do gimbusów, którymi dysponuje gmina. Wiąże się to ze zwiększoną liczbą kursów i rozpoczęciu dowozu dzieci o znacznie wcześniejszej porze. Inny problem to kontakt małych dzieci, już pięcioletnich, z grupą gimnazjalistów, nie tylko na terenie szkoły, ale głównie w trakcie dojazdów. Zachwiane zostanie poczucie bezpieczeństwa naszych pociech. Osoby mające możliwość obcowania z naszymi dziećmi (choćb podczas wycieczek, wyjazdów do kina, muzeum itp.) podkreślają ich wysoką kulturę osobistą. Obawiamy się, że wspólne dojazdy, oczekiwanie na autobusy mogą negatywnie wpłynąć na ich zachowanie. Od rodziców uczniów ze Szkoły Podstawowej w Srokowie wiemy, że pomieszczenie świetlicowe dla dzieci młodszych jest małe i nie będzie w stanie pomieścić dodatkowych około 30 osób, a dzieci starsze nie mają stałego „kąta”, czekają w wolnych klasach. Utworzenie dodatkowych świetlic czy pomieszczeń to też duże koszty, a podobno to właśnie o nie chodzi.
Likwidując szkołę zmuszą Państwo nasze dzieci do przeniesienia ich w nowe i zupełnie obce środowisko. Jeżeli będziemy musieli narazić nasze dzieci na taki stres, to wielu rodziców już w tej chwili deklaruje przeniesienie swoich pociech do sąsiedniej gminy Barciany (szkoła Barciany i Winda). Czy Srokowo, czy Barciany to środowisko będzie zupełnie nowe, a w wielu przypadkach dowóz do Barcian czy Windy będzie wygodniejszy .
Jesteśmy mieszkańcami gminy Srokowo, tu jest nasza ” Mała Ojczyzna”, którą współtworzymy. I ta „Ojczyzna” odwraca się od swoich obywateli. Nasze dzieci mają daleko do teatrów kin, muzeów… a teraz zabiera się im także namiastkę tych dóbr oraz miejsce, w którym mogą się rozwijać, samorealizować. Miejsce, które zdążyli poznać i pokochać. Czy naprawdę Radnym naszej Gminy zależy, by utworzyć nowe „pustki oświatowe i kulturalne”?
Zgodnie z art.18 konstytucji RP „rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Art. 71 głosi natomiast, że „państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny”. Apelujemy zatem o podjęcie działań, które doprowadzą do faktycznej realizacji tych konstytucyjnych zasad. Apelujemy o realną i skuteczną politykę prorodzinną, mającą na celu wspieranie, a nie niszczenie.
Rok 2012 ogłoszono w Kraju Rokiem J. Korczaka, który dobro dziecka stawiał ponad wszystko, przez zbyt pochopną decyzję o likwidacji szkoły rok 2012 dla naszej Gminy stanie się Rokiem zamykania szkół. Powtarzając za F. Nietzsche, że „pieniądz jest łomem w rękach władzy” apelujemy o rozwagę przy podejmowaniu decyzji w sprawie likwidacji jakiejkolwiek szkoły w naszej gminie. Wierzymy, że rozsądek weźmie górę i zainwestujecie Państwo nasze pieniądze, którymi zarządzacie, w edukację dzieci, gdyż jest to jedna z najtrafniejszych inwestycji, jakich możecie dokonać. Wyrażamy nadzieję, że zamiast poszukiwać doraźnych oszczędności kosztem dzieci i ich rodzin, dostrzegą Państwo inne wyjście z kryzysu ekonomicznego naszej gminy.
Rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej w Jegławkach
Po co ta gra i zabawa słowami Papieża Polaka? Poza tym, 15 minut dojazdu do szkoły to nie jest odbieranie szans rozwoju dla dzieci… Niech zapytają one swoich starszych koleżanek i kolegów ile czasu zajmuje dojazd do Kętrzyna do szkoły, Likwidacja szkoły zaś, jest nieuchronna – sytuacja, kiedy na jednego nauczyciela jest taka mała liczba osób to kłopot dla gminy. Gmina zaś, chce go rozsądnie rozwiązać. Proponowane zmiany będą korzystne i dla skarbu gminy i dla dzieci z różnych części gminy, które będą mogły razem uczyć się, bawić i wychowywać. To zahartuje je i będzie akże z korzyścią dla ich przyszłości.
Co do likwidacji miejsc pracy dla nauczycieli… Po ludzku to ich trochę szkoda, ale… w ten sposób zwiększy się konkurencja w odpowiednim sektorze rynku pracy, na czym zyskają uczniowie. Nauczyciele przestaną być ,,świętymi krowami” – na miejsce tych, których praca nie będzie satysfakcjonująca będzie czekać 5 innych, co w naturalny sposób będzie motywacją do wykrzesania z siebie więcej sił wśród pracujących nauczycieli.
Apropos argumentacji – niczego, czego nie brakuje w szkole w Jegławkach – nie brakuje w Srokowie. Dzieci nie są traktowane jak kanalizacja i drogi, bowiem proponuje się logiczne i mądre rozwiązania.
Zaprawdę powiadam, po pierwsze primo – jest różnica między sześciolatkiem a szesnastolatkiem. Po drugie primo – mogą zapytać gimnazjalistów z Silca jak się świetnie dojeżdża do Srokowa (Silec-Srokowo, to odległość bodajże 5km, czyli niechaj na wyrost będzie i 10 minut). Nie wiem, jak jest teraz, ale słyszałam, że w zeszłym roku dzieci jechały do Solanki, tam wysiadały, stały sobie i czekały, aż powsinobus przywiezie podstawówkowiczów z Sińca i reszty wiosek, następnie wsiadały i jechały do Srokowa. Podróż życia w imię oszczędności.
Dla porównania sytuacja z sąsiedniej gminy (ale Węgorzewo jest bogatsze) – jakoś nikt nie mówił jeszcze o likwidacji SP w Perłach, gdzie dzieci jest porównywalnie mało, jeśli nie mniej niż w Jegławkach.
Jest coś ważnego, czego brakuje w szkole w Srokowie, a co mają Jegławki. Atmosfera 😛
Logiczne? Mądre? To takie szerokie pojęcia!
Porażająca argumentacja – chcesz powiedzieć, że 7-8 latki to tak samo samodzielne dzieci jak uczniowie szkoły średniej? A co to za stwierdzenie – „sytuacja, kiedy na jednego nauczyciela jest taka mała liczba osób to kłopot dla gminy”, taki samym kłopotem jest zadłużenie ludzi mieszkających w mieszkaniach komunalnych czy niepłacących za wodę a nikt ich nie wysiedla, co lepsze, nikt o tym głośno nie mówi. A co do mądrych i logicznych rozwiązań to proszę o szczegóły – bo na razie to czeski film, nikt nic nie wie, a za te wypociny, które radnym dali do analizowania to ktoś powinien przeprosić, bo one obrażają i radnych i nas rodziców. A poza tym może ktoś wie, który to urzędnik lub urzędnicy stworzyli ten bełkot, chyba chociaż to będzie wiadomo.
@graczu83: Użycie cytatu, czyjegokolwiek, nie jest „grą i zabawą słowami”. Do takich gier należą między innymi kalambury czy literaki (scrabble) – możesz ich nie znać. Obawiam się, że słowa Papieża Polaka zastrzegłeś dla spraw, które sam uważasz za jedynie słuszne. Na szczęście nie wykupiłeś licencji i dowolnych cytatów każdy może używać w dowolnym celu – to kwestia jego smaku i wyczucia, Tobie nic do tego.
Reszta komentarza jest tyle samo warta ile to pierwsze zdanie. @ruda i @nelumbo chyba Ci to uświadomiły.
Życzę Ci zwiększenia konkurencji w Twoim sektorze pracy – cokolwiek to jest.